Przeprowadziliśmy testy na piwie BUH, więc nie musisz

Piwo BUH, produkt hype'owy za Janusza Palikota, Kuby Wojewódzkiego i innych, właśnie trafił do sprzedaży. Trwająca kampania marketingowa obiecywała rewolucję w piwach kraftowych. Okazało się, że BUH ma niewiele wspólnego z marihuaną. Dowiedzieliśmy się, jak w procesie produkcji wykorzystano konopie.

Piwo "BUH

Janusz Palikot i Kuba Wojewódzki ogłosili pod koniec ubiegłego roku, że założyli firmę "Przyjazne Panstwo", w której będą produkować zarówno alkoholowe, jak i bezalkoholowe napoje CBD. TUT A J opowie Wam o tym wszystkim. Pierwszym produktem nowej firmy miałoby być piwo BUH. Jest to produkt kraftowy, do którego dodano CBD.

Informacja szybko rozeszła się po internecie, co nie dziwi, biorąc pod uwagę, że taki produkt jest firmowany tak znanymi nazwami. Kampania marketingowa rozpoczęta przez mężczyzn była "rewolucją wśród piw kraftowych".

Piwo BUH trafiło na półki Żabki w całym kraju na początku tego roku. Wybrałem się do pobliskiego sklepu, aby spróbować szumnie zapowiadanego napoju.

Błędy na etykiecie i zielona butelka były pierwszymi rzeczami, na które zwróciłem uwagę. Na jakość produktu nie wpływają błędy na etykiecie, ale zielona butelka. Miłośnicy piwa wiedzą, że zielona butelka może zaszkodzić produktowi, ponieważ przepuszcza promienie ultrafioletowe. Piwa Krafta są zawsze rozlewane przy użyciu brązowych butelek.

Trochę zmylił mnie opis na etykiecie. Było w nim napisane, że piwo zawiera pół grama suszu konopi. Nie było tego, więc poszukałem jeszcze raz. Zamiast tego dostałem informację od przedstawiciela firmy o tym, ile pół grama suszonych konopi przypada na półlitrowe piwo. Ale o tym więcej za chwilę. Druga sprawa to pisownia "konopi" z użyciem dwóch "i", co jest częstym błędem, ale nie powinno się go popełniać w przypadku produktów konopnych.

Czas na degustację

Piwo BUH pachnie jak zwykłe piwo. Aromatów konopnych nie wykryłem. Niestety smak okazał się bardzo rozczarowujący. Piwo ma gorzki posmak, który przypomina mi nie przetworzony olej konopny. W smaku nie wykryłem żadnych aromatów konopnych. Napój nie jest gorzki, ale nie należy go mylić z goryczką.

Konopie i piwo BUH

Nie odczułem żadnych efektów działania CBD. Przemysław Zawadzki (działacz i aktywista konopny) rozwiał moje wątpliwości. On również przetestował BUH, ale zrobił to w laboratorium. Przemek podzielił się swoimi przemyśleniami i wynikami w najnowszym filmiku, który można znaleźć na stronie T U T A J. Testy wykazały, że piwo BUH nie zawiera kannabinoidów. Nie będzie zawierało składnika, którym jest CBD-hybryda.

Od przedstawiciela firmy udało nam się dowiedzieć, jaka to była część procesu produkcji konopi. Okazało się, że konopie były traktowane w taki sam sposób, w jaki traktuje się chmiel przy produkcji piwa. Została namoczona w wodzie. Problem w tym, że konopi nie można łączyć z wodą. Co się stanie, jeśli włożysz konopie do wody? Uwolni terpeny, ale głównie będzie to materia roślinna, taka jak chlorofil. Te wydzielają gorzki, nieprzyjemny posmak. Najważniejsze składniki konopi, czyli kannabinoidy, nie będą się uwalniać do wody. Dlatego w piwie nie uzyskamy tak bardzo rozchwytywanego CBD. Wytłumaczeniem tego może być również półgram suszu konopi na butelkę, czyli ilość suszu konopi namoczona wodą na każde pół litra piwa.

Nie jest to produkt, którego się spodziewaliśmy. Wynika to przede wszystkim z faktu, że produkt nie jest taki, jakiego się spodziewaliśmy. Wprawdzie smak nie jest rewelacyjny, ale to kwestia subiektywna. Ja nie mogłam pochwalić piwa BUH.