Praktyka stosowania medycznej marihuany u dzieci w Izraelu
W Izraelu od kilku lat działają specjalne rządowe farmy, na których pod ścisłym nadzorem hodowana jest do celów medycznych zwykła marihuana, czyli konopie indyjskie. W chwili obecnej z dobrodziejstw oleju produkowanego z jej nasion korzysta ponad 6000 osób, w tym zwłaszcza dzieci, od których wszystko się zaczęło. Marihuana po raz pierwszy została dopuszczona do użytku w tym kraju w związku z naciskami, jakie na ministra zdrowia wywierali rodzice dzieci chorych na epilepsję oraz lekarze prowadzący te przypadki. Klasyczne metody leczenia u wielu dzieci nie dają żadnych efektów i konieczne było się gniecie po coś nowego. W innych krajach medyczna marihuana był stosowana już prędzej.
Dla dzieci z Izraela szlaki przecierała pięcioletnia Charlotte z USA, u której występowało do 1000 ataków padaczkowych w ciągu doby. Po zastosowaniu oleju liczba ataków spadła do zaledwie kilku. W Izraelu nie odnotowano aż tak spektakularnych sukcesów, co jednak nie oznacza, że olej nie poprawił drastycznie życia wielu dzieci.
Trzyletnia dziewczynka, która cierpiała na około 30 silnych ataków padaczkowych w ciągu doby, od momentu rozpoczęcia terapii musi się mierzyć tylko z około 10 atakami dziennie. Najtrudniejszą kwestią w przypadku leczenia olejem dzieci jest znalezienie odpowiedniego dawkowania. U dorosłych jest to mniej istotne, gdyż przedawkowanie nie jest u nich wielkim problemem i można nawet stosować dawki w wielkościach szokowych.
U dzieci nie jest to możliwe i największe wysiłki są obecnie skierowane na to, by opracować odpowiednie schematy leczenia. Marihuana rekreacyjna jest wciąż nielegalna w Izraelu, ale jej medyczna wersja codziennie pomaga ogromnym rzeszom osób.